Rozdział 33.
- Justin, długo będziesz w tej łazience ? - weszłam, a on stał przy lusterku i golił się -tylko skończę - czy ty golisz się moją maszynką ? - podeszłam bliżej, miał w ręku czerwoną maszynkę jednorazową - tak, wziąłem sobie nową - fajnie że się zapytałeś - pocałował mnie - daj spokój, kupię Ci - Justin muszę siusiu - uśmiechnął się - nie krępuj się - Bieber bo się spóźnię ! - wyciągnęłam kosmetyczkę - Ty się gdzieś wybierasz ? - spojrzał na mnie pytająco - nic Ci nie powiem dopóki nie zrobię siusiu - z wielką łaską wyszedł. Kiedy załatwiłam potrzebę fizjologiczną, wzięłam cały zestaw który był mi potrzebny i rozłożyłam na łóżku, a Shadow wrócił do poprzedniej czynności, ja zaczęłam się malować. Wyszedł i usiadł na przeciw mnie - gdzie się wybierasz ? - poprawiłam włosy - z dziewczynami wychodzę - patrzył dalej na mnie - z jakimi ? - Mel, Jazzy, Jen, Rose - same ? - wstałam i poszłam do garderoby - tak, same - wzięłam 2 sukienki i wyszłam - która? - mała czarna - uśmiechnął