121.myliłam się

Wszedł do kuchni i stał obrażony
~ co Ci jest?
- brzydko o mnie mówisz- powiedział smutno- teraz musisz mnie przeprosić
~ tak przy nich? - spojrzałam na Ryana i Magdę
- możemy iść do sypialni, za pół godziny wrócimy i będzie po wszystkim - uśmiechnął się
~ ty jesteś nienormalny
- i znowu - zaśmiałam się i podeszłam do niego
~ oj kochanie- złapałam kawałek jego koszuli - Magda idź zobaczyć co dzieci robią - ta się tylko zaśmiała i wyszła razem z Ryanem - nie bądź na mnie zły - spojrzałam mu w oczy przygryzając wargę
- no nie wiem
~ Justin, no co mam zrobić żebyś nie był zły- ledwo powstrzymywałam się od śmiechu
- już Ty wiesz co
~ oj Justin- zaśmiałam się i delikatnie musnęłam jego usta. Wyłączyłam gofrownice i poszłam do salonu
+ już po ? - śmiał się Ryan, chciałam coś odpowiedzieć, ale wszedł Justin uśmiechnięty od ucha do ucha i zapinał rozporek
* czyli tak- powiedziała obojętnie Magda. Justin podszedł, przywarł do mnie całym sobą, jedną rękę położył na moim pośladku i wyszeptał, ale tak żeby wszyscy słyszeli
- odwdzięczę się w sypialni - po czym zachłannie wpił się w moje usta
~ ale ja
- cicho, twoje usta już zrobiły swoje - zaczęłam się śmiać.
- Julia!
~ zamknij się Amy śpi
- przepraszam- powiedział kładąc się obok mnie - słuchaj, musimy porozmawiać- patrzył na mnie poważnie
~ coś się stało?
- muszę wyjechać- byłam zszokowana, nie zdarzyłam się nim nacieszyć
~ jak to ?
- koncerty, wywiady, rozumiesz- czułam że moje serce pęka na pół, teraz kiedy wszystko się układa on ma wyjechać,nie chciałam tego, ale rozumiem, to dzięki fanom  tyle osiągnął i chce im dać siebie w zamian
~ rozumiem- wymusiłam uśmiech, ale wyszedł mi z tego grymas - na ile?
- 2 miesiące
~ ile?! - 2 tygodnie no ok, miesiąc jakoś wytrzymam ale 2?! Nie wyobrażam sobie tego, przecież te 2 miesiące mogą dużo zmienić. Patrzył na mnie przepraszająco. Wstałam i podeszłam do okna
- kochanie- po chwili stał przy mnie i mnie obejmował - damy radę - powiedział to takim tonem jakby chciał mnie uspokoić
~ chyba sam w to nie wierzysz - uśmiechnęłam się panicznie
- nie wątp we mnie- odwróciłam się przodem do niego
~ obiecaj, że nie spojrzysz na inną tak jak patrzysz na mnie, będziesz dzwonił i pisał w każdej wolnej chwili, nie będziesz pił i zabawiał się, będziesz myślał o mnie i Amy cały czas- uśmiechnął się, a mi chciało się płakać
- obiecuje- pocałował mnie. Miałam jakieś złe przeczucia, ale Nie chciałam mu tego mówić bo stwierdzi, że przesadzam. Pamiętam jak skończyła się nasza pierwsza rozłąka, najpierw obiecywał
"- nic bo wyjeżdżasz
-ale Cie nie zostawię, będę wracał tak często jak będę mógł- położył mnie na kanapie tak że on leżał na mnie -obiecuje”


a później okazało się co innego
 

„po jakimś czasie przestał się odzywać, zbliżał się koniec wakacji, oglądałam telewizje gdy nagle w programie plotkarskim pokazali moje i Justina zdjęcie dziennikarka mówiła " to jednak była przelotna miłość , Justin w końcu przyznał się do związku z Selena Gomez " wtedy pokazali ich zdjęcia z jego koncertu jak się przytulają i jak on dla niej śpiewa ! nie mogłam w to uwierzyć ! obiecywał !”

nie miałam zamiaru tego powtarzać, obiecałam sobie, że zrobię wszystko żeby Amy była szczęśliwa. Ale teraz nie mogę tego uczynić
~ kiedy?
- za 2 dni- mimowolnie uroniłam łzę - kochanie nie płacz
~ zostaw mnie sama - poprosiłam na co on mnie tylko przytulił
- nie płacz, damy radę - po tych słowach rozkleiłam się jeszcze bardziej, a on nie wiedział jak ma mi pomoc. Bałam się że to się tak samo skończy. Wtuliłam się w niego, a on głaszcząc mnie ręką po plecach szeptał mi
- kocham was najbardziej na świecie – wtedy wiedziałam że mówiąc „was” ma na myśli mnie i Amy, ale myliłam się i to bardzo...
~ ja Ciebie też Justin, ja Ciebie też- po jakimś czasie się uspokoiłam. Całą noc spędziliśmy w łóżku, leżeliśmy i patrząc sobie w oczy okazywaliśmy czułość. Rano, po przespanych tylko 2 godzinach Justin obudził mnie ze śniadaniem
- nie chciałem ale Anna krzyczała że wystygnie i mam teraz Ci zanieść
~ chociaż ona Cie wychowa – uśmiechnęłam się, a on musnął mój policzek. Cały dzień spędziliśmy bawiąc się z Amy i Jazmyn. Magda ? Dużo rozmawiała z Ryanem. Właśnie siedziałam z Jazzy na ogrodzie
* Julka ! - krzyknęła moja siostra biegnąc w moją stronę- rozmawiałam z Harry'm
~ i co ? - byłam ciekawa co ustalili, ale wiedziałam ze bez względu na to i tak jej pomogę, w końcu to ona zabierała mnie na zabawy z jej znajomymi, to z nią się biłam i wyrywałam włosy, pamiętam jak któregoś razu na święta dostałam zestaw fryzjera, taki do zabaw, bardzo chciałam zostać wtedy fryzjerką. Bardzo się zdenerwowałam kiedy moje nożyczki nie przecinały włosów, ale to mnie nie powstrzymało, Magda wtedy nie chciała żebym zrobiła jej fryzurę, co mnie bardzo zasmuciło, więc kiedy poszła spać, nie wiem jakim cudem ale znalazłam nożyczki, zakradłam się do jej łóżka i wycięłam jej trochę włosów z grzywki. Osobiście bardzo podobała mi się moja stylizacja dla Magdy, jednak rodzice nie byli tak zadowoleni, a moja siostra pamiątkę ma do końca życia, bo na drugi dzień mieli zdjęcia. Przypłaciłam to moim zestawem fryzjera, ale po jakimś czasie stwierdziłam, że warto było. A wracając do tego co moja siostra chciała mi zakomunikować
* powiedziałam mu wszystko, że byłam pijana, że gdybym mogła cofnąć się w czasie to bym tego nie zrobiła, że go kocham i że usunę dziecko, na początku nie wiedział co ma zrobić, ale powiedział że mnie kocha i jak tylko skończą trasę koncertową to zaopiekuje się nami – szczerzyła się – rozumiesz ?! ZAOPIEKUJE SIĘ MNĄ I DZIECKIEM !!! - wykrzyczała, a ja cieszyłam się razem z nią. 

 ----------

Przepraszam krótkie i beznadziejne, ale nie mam humoru do tego. Dziękuje za komentarze, jesteście wspaniali i cieszę się że mam takich fantastycznych czytelników. 
Kocham Was <3  


 

Komentarze

  1. Co ma znaczyć to że się myliła? kurcze teraz bd mnie to dręczyć i będę wymyślać coraz to nowe scenariusze ^^ ,ale cóż poczekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać drugiego rozdziałuuu <3
    Masz bardzo dobrą wyobraźnię . Nie zmarnuj tego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra rozdział :D Najlepsze to jak Justin wszedł do środka zapinając rozporek hahahahaah xd
    Czekam na nn :D Pisz szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :* Czekam na nn ale nie czaje tego , czemu się myliła ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Faaajny, ale dodaj coś na drugiego bloga ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny rozdział i właśnie weź coś dodaj na tamtegoooo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. super ;*:*:*: czekam na nowy :D:D;D

    OdpowiedzUsuń
  8. JAKI JEST TWÓJ 2 BLOK PODASZ KTOŚ LINK ;D:D;D;D;D;D :p PROSZĘ! ROZDZIAŁ SUPEROWSKI:d

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko zajefajny rozdział :* czuje , ze justin zrobi cos głupiego czego będzie później żałował

    OdpowiedzUsuń
  10. Hah ciekawe co się wydaży czeka na NN <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale jestem ciekawa co Justin narobi jak wyjedzie na te 2 mies. A tak wogóle to świetny rozdział , czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ciekawy rozdział , dodaj szybko nowy :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj , dzieje się , dzieje :D Czekam z niecierpliwosćią na nn :******

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 31.

Rozdział 18.

Rozdział 36.